Są takie dni – czyli kryj się jeśli możesz, bo baba Cię dorwie!

  Są takie dni, gdzie dla własnego bezpieczeństwa lepiej jest nie wchodzić kobiecie w drogę. Jeśli zuchwałek się odważy na ten heroiczny czyn, choć bardziej zbliżony on będzie do czynu nieprzemyślanego może spodziewać się gromów w rytmie nerwowości impulsywnej oblanej czekoladą. Każda kobieta parę dni w miesiącu czuję się jak balon i do tego stan poddenerwowania naturalnie pojawia się co chwilę, aby przyjemnie na przemian przeplatać się z płaczem i śmiechem. W tymże cudownym okresie nie wiadomo czemu jemy za dwóch, a słodycze wrzeszczą do nas z każdej odległości, prosząc się o pożarcie. Stan potrafi się utrzymać i nawet z tydzień, choć rekordzistki to i z dwa dobre tygodnie umieją zapodać.

  Oczywiście mowa o napięciu przed mrocznymi dniami bólu i narzekania. Ciekawe, że nie zawsze ta przypadłość łapie, czasem dając odpocząć nawet parę miesięcy. Więc jeśli jesteś facetem i z babą mieszkasz to nie licz na opracowanie precyzyjnego plany przeciwdziałania z góry określonym czasem występowania zjawiska. Prawda jest smutna i jedyna rada dla posiadaczy testosteronu to odpuszczenie, przemilczenie i niewchodzenie w paradę własnej kobiecie. Złamanie któreś z powyższych zasad może doprowadzić do uszkodzeń fizycznych, nieodwracalnych zmian mózgu, dysfunkcji układu nerwowego i rozbicia mentalnego na dobre. Jeśli przy zdrowych zmysłach jeszcze jesteś nie pchaj się, bo twoja ukochana w imię nieświadomego rozładowania się będzie wstanie wbić Ci tysiąc igiełek niczym szamanka voodoo. Pastwić się będzie nad tobą i nie licz, że Cię ominie bo miły jesteś. Właśnie najbardziej narażeni są Ci co w momencie burzy hormonów, mają spokojną i radosną twarz. W imię rewanżu chciałby się jakąś patelnią przywalić, aby wyrównać rachunki niesprawiedliwie rozdystrybuowanego bólu i nerwowości.

  Nie tłumacz niczego i jak zawsze kiedy masz do czynienia ze wściekłą babą nie wchodź w gadki! ŻADNE! Omiń i przeczekaj, jak sekunda lepszego humoru się pojawi, takiego bardziej zrównoważonego to szybko przytul i uciekaj, nigdy nie wiesz czy za chwilę znów Ci się nie dostanie. Niczym oddany żołnierz na wojnie musisz podkopy zrobić i przykucnąć w rowie, aż bombardowce przelecą odsłaniając choćby kawałek bezchmurnego nieba. Załóż hełm, zaopatrz się w jakieś jedzeniowe zapasy zawczasu i wypatruj końca najazdu, dzięki temu masz szanse przeżyć z kobietą swoich marzeń do samej starości 🙂